niedziela, 23 marca 2014

Dlaczego nie lubię sexu




Każda kobieta ma tam bardzo wrażliwe, delikatne ciałko. Nie wiedzieliście? Trudno, nie przeszkadzajcie sobie, dalej zajmujcie się sobą.

I powiedzmy, że właśnie wygładzisz sobie tam wszystko żyletką, starannie zmyjesz i namaścisz balsamami drżąc by nie dostać podrażnienia czy wysypki i wyobraź sobie, że właśnie wtedy wjeżdża ci między nogi jakiś niedogolony ryj, drapie, szarpie i zalewa hektolitrami śliny jak pająk, który wstrzykuje ofierze enzymy trawiące by potem już tylko wessać to, co się rozłożyło. I leżysz taka rozłożona z każdą nogą w innym kierunku, mokra nie od przyjemności, ale od śliny, którą cię oblizuje niedogolony ryj. A przez otwarte okno wpadają wieczorne podmuchy wiatru, wyziębiają mokre ciało, co jest nieprzyjemne i grozi zaziębieniem.